Gorące zdjęcia

piątek, 24 kwietnia 2015

Mariusz Wlazły sportowcem roku na świecie






Pomijając już fantastyczną oprawę graficzną, świetnych prowadzących, którzy prawdopodobnie byli wybierani poprzez ciągnięcie zapałek oraz nieskazitelną transmisję podziękowań Mariusza z Polski do Soczi była to naprawdę widowiskowa gala zrobiona z dużym rozmachem.


I dodatkowego uroku dodawali polscy tłumacze, którzy mimo swoich szczerych chęci i "biegów przełajowych" nie dawali rady z poprawną interpretacją wszystkich obcych akcentów.



Sam Mario, pomimo swojej wrodzonej skromności nie potrafił ukryć swojego uśmiechu, ale cóż się dziwić, przecież właśnie został wybrany najlepszym sportowcem na świecie.


Nie możemy oczywiście mówić o żadnym zaskoczeniu. Szampon od początku był faworytem i ani przez chwilę nie przeszło nam przez myśl, że ten tytuł mógłby powędrować do kogokolwiek innego.


Jak sam Wlazły powiedział "To jest sukces całej polskiej siatkówki" i dlatego uważamy, że jako potwierdzenie swoich słów Mariusz powinien wrócić do Rio i pokazać, że ta nagroda ani jemu, ani całej polskiej siatkówce nie została przyznana przypadkowo.


Teraz trzymamy za Maria kciuki w walce o brązowy medal PlusLigi a my zgodnie ze starym zwyczajem pójdziemy świętować najnowsze trofeum "Polskiej Siatkówki"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz