Gorące zdjęcia

środa, 13 maja 2015

Mariusz Wlazły w Katarze



Były atakujący reprezentacji Polski podpisał kontrakt z Al-Arabi

Nie wiemy, czy jest obecnie w Polsce kibic, który na same wspomnienie o ostatnich MŚ w Katarze nie ma przed oczami wykupionych zawodników, sędziów, kibiców oraz medalu. To, czego dopuścili się organizatorzy tegorocznego święta piłki ręcznej ze sportem nic wspólnego nie miało. Nic więc dziwnego, że na wieść o podpisanym przez Mariusza z tamtejszym klubem kontrakcie wzniosła się fala ogromnej krytyki.

Zanim jednak spalimy Wlazłego za ten czyn na stosie zastanówmy się co popchnęło jednego z najlepszych atakujących świata do takiego czynu. A właściwie idźmy jeszcze o krok dalej i odwiedźmy jego profil na facebooku.


Okazuje się, że faktycznie, Mariuszowi chodzi przede wszystkim o pieniądze. Sęk w tym, że w przeciwieństwie do serbskich sędziów Szampon nie przymierza się do kupna nowego Maserati a do wpłacenia większej sumy pieniędzy na swoją fundacje.



Zawsze wiedziałyśmy, że oprócz wielkiego siatkarskiego talentu Mario posiada jeszcze ogromne serce, ale nie przypuszczałyśmy, że byłby w stanie zrezygnować z posezonowego odpoczynku właśnie dla swoich podopiecznych.



I jak się również okazuje oprócz zbierania pieniędzy dla swojej fundacji Mariusz zawiera także nowe znajomości


https://instagram.com/mariusz_wlazly_official_insta/

Kto wie, może Szampon użyje swojego uroku i przekona Juantorene do gry w polskim klubie? 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz