wtorek, 26 maja 2015
Kłos co o mały włos
Czyli jak zacząć sezon według nowego kapitana
Karol Kłos niestety nie wystąpi w zbliżających się meczach Ligi Światowej. Jak przystało na kapitana reprezentacji prowadzonej przez Stefana Antigę musi na początku wydarzyć się coś, co zmyli przeciwników.
Właściwie nic w tym dziwnego, cała nasza reprezentacja z trenerem na czele jest ponadprzeciętnie niepozorna.
Niezrozumiałych zdjęć trenera Antigi jest tak dużo, że można by było z nich stworzyć osobny siatkarski ranking najdziwniejszych zdjęć.
Wróćmy jednak do Karola i jego nie zbyt dobrego początku sezonu. Otóż Karol od pewnego czasu boryka się z bolącymi kolanami, kontuzją - przede wszystkim w siatkówce, dość poważną. Wiemy jednak, że Kłos nie z takich opresji już wychodził i jak przystało na każdego polskiego kapitana poprowadzi naszą drużynę do zwycięstwa.
Najbliższy i zarazem pierwszy mecz reprezentacyjny już w czwartek i liczymy, że nasi zawodnicy pokażą Rosjanom gdzie ich miejsce w siatkarskim szeregu i czeka nas łatwe, szybkie i przyjemne 3:0.
To jak Andrzej, damy ugrać chociaż seta Sbornej?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz