I jak go tu nie kochać?
W październiku ubiegłego roku na wszystkich fanów siatkówki gruchnęła informacja o chorobie Grzesia. Tysiące fanów okazało mu wtedy ogromne wsparcie. Codziennie reprezentant polski dostawał setki wiadomości i listów. Oprócz kibiców z Boćkiem byli siatkarze z całego świata.
Z takim wsparciem było pewne, że Grzesiu wygra ten najważniejszy mecz w swoim życiu. W ostatnim wywiadzie, udzielonym dla TVM Bociek opowiada o transferach, swojej rodzinie i ZAKSIE, oczywiście z wiecznym uśmiechem na twarzy.
Z wywiadu wynika, że w poniedziałek Grzesia czekają już prawdopodobnie ostatnie badania. I mamy nieodparte wrażenie, że będzie dobrze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz