Gorące zdjęcia

poniedziałek, 9 marca 2015

Pościgi, wybuchy, zwroty akcji




Czyli podsumowanie pierwszych półfinałów w PlusLidze



Za nami pierwsze potyczki, pomiędzy dwoma półfinałowymi  parami PlusLigi. Nie obyło się bez niespodzianek, zawału serca i obgryzionych paznokci.

Pierwszy, sobotni mecz, pomiędzy PGE Skrą Bełchatów a LOTOSEM Treflem Gdańsk miał być tylko trochę cięższym spacerkiem Bełchatowian do finału, niestety, na drodze Skrzatów stanął Murphy MVP Troy, który w oparciu o genialne przyjęcie duetu Mika&Gacek robił co chciał z mistrzem Polski. Serce boli, gdy widzi się Mariusza Wlazłego tak krwawiącego na boisku.


Nie byłoby jeszcze aż tak źle, gdyby nie to, że moja miłość do Troya jest wprost proporcjonalna do ilości rodowitych Włochów w reprezentacji Italii (miałam być obiektywna)


Może to wina tego, że poznałam go w niezbyt sprzyjających warunkach, tj. w czasie akcji Movember?

Niedzielny mecz Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel nie wzbudzał już tyle emocji, no może poza drugim setem, w którym Jastrzębianie stawiali czynny opór siatkarzom z Rzeszowa. Generalnie całe spotkanie polegało na blokowaniu Michała Łasko.


Teraz trzeba uzbroić się w cierpliwość i liczyć na to, że bromance pomiędzy Troyem a Miką to tylko moja wybujała wyobraźnia.


Jeszcze tylko chciałabym zwrócić uwagę na Mateusza Czunkiewicza. Nie wiem jak wy, ale ja uważam że ma chłopak ogromny potencjał


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz